W ostatnim czasie Mary i Alan gościli w kilku miastach w Polsce. Posłuchajcie co między innymi mówili o masażu Peloha.
moje motto: "Jeśli dłonie posiadają szacunek i umiejętność słuchania, wówczas dotyk staje się sztuką"
poniedziałek, 18 listopada 2013
Co Mary i Alan mówią o masażu Peloha...
W ostatnim czasie Mary i Alan gościli w kilku miastach w Polsce. Posłuchajcie co między innymi mówili o masażu Peloha.
poniedziałek, 11 listopada 2013
Uwaga!!! będę się chwalić... :)
Jak mówi o tym tytuł posta mam zamiar się pochwalić bo mam czym... :)
Już nie tylko pomagam ludziom wykonując ten masaż, ale mogę też przekazywać to cudowne "narzędzie" innym. Egzamin zdawałam bezpośrednio u samego twórcy masażu - Alana (był zdecydowanie zadowolony :) ).
Miałam ten zaszczyt spotkać się z Mary i Alanem kilka dni temu podczas ich niespodziewanej wizyty w Łodzi. Było to niesamowite i cudne przeżycie :). Jestem Im ogromnie wdzięczna, że chcieli się ze mną spotkać i utwierdzić w przekonaniu, że masaż Peloha, to jest to co naprawdę czuję i potrafię robić.
Dla tych co jeszcze nie wiedzą co to jest masaż Peloha podaję link do posta mówiącego o nim:
Co jest takiego niesamowitego w masażu Peloha?
Zapraszam wszystkich do korzystania z masażu Peloha jak również do nauczenia się go chociażby na potrzeby własne i swoich najbliższych, ponieważ uważam, że warto.
Czy Ci wszyscy z Was co potraficie już go wykonywać też jesteście tego zdania?
Od kilku dni jestem trenerem masażu Peloha!
Już nie tylko pomagam ludziom wykonując ten masaż, ale mogę też przekazywać to cudowne "narzędzie" innym. Egzamin zdawałam bezpośrednio u samego twórcy masażu - Alana (był zdecydowanie zadowolony :) ).
Miałam ten zaszczyt spotkać się z Mary i Alanem kilka dni temu podczas ich niespodziewanej wizyty w Łodzi. Było to niesamowite i cudne przeżycie :). Jestem Im ogromnie wdzięczna, że chcieli się ze mną spotkać i utwierdzić w przekonaniu, że masaż Peloha, to jest to co naprawdę czuję i potrafię robić.
Dla tych co jeszcze nie wiedzą co to jest masaż Peloha podaję link do posta mówiącego o nim:
Co jest takiego niesamowitego w masażu Peloha?
Zapraszam wszystkich do korzystania z masażu Peloha jak również do nauczenia się go chociażby na potrzeby własne i swoich najbliższych, ponieważ uważam, że warto.
Czy Ci wszyscy z Was co potraficie już go wykonywać też jesteście tego zdania?
poniedziałek, 4 listopada 2013
Czy znamy definicję zdrowia?
W 2012r. na Targach „Kobieta w Wielkim Mieście”, które
odbywały się w Łodzi poprowadziłam warsztat „Aromaterapia i masaż elementami profilaktyki
zdrowia”.
Dzisiaj wpadła mi w ręce prezentacja z tego warsztatu…
Przejrzałam materiały i postanowiłam przytoczyć kilka
definicji, które wtedy omawiałam, a wyciągnięcie wniosków pozostawię już Wam :)
Zacznę od definicji zdrowia:
Zdrowie
jest stanem całkowitego, fizycznego, umysłowego i
społecznego (oraz duchowego) dobrostanu, a nie po prostu brakiem choroby lub
ułomności.
Od czego więc zależy nasze zdrowie?
Jakie czynniki
decydują o stanie zdrowia?
Mówi o tym Raport Lalonda (opublikowany w 1974r.)
geny – czyli to, co dostaliśmy od mamy, taty i Pana Boga
(16%)
środowisko – czyli to czy mieszkamy w domu, w bloku, na wsi w
mieście, nad morzem czy w górach itd. (21%)
opieka
medyczna – czyli to czy np. trafi się
do dobrego lekarza? jakie lekarz ma możliwości? itd. (10%)
styl
życia - czyli Twoje zachowania na co
dzień (53%)
Co z tego wynika?
Jeśli nie będziesz dbać o swoje zdrowie prowadząc prozdrowotny styl życia wcześniej czy później będziesz musiał ponieść tego przykre konsekwencje.
W przyrodzie podobnie jak prawo grawitacji działa prawo przyczyny i skutku.
Pozwólcie, że teraz przytoczę dwie definicje profilaktyki zdrowia…przyjrzyjcie się im dokładnie.
Profilaktyka zdrowotna
to zapobieganie chorobom
poprzez utrwalenie prawidłowych wzorców zdrowego stylu życia.
Hipokrates
Profilaktyka zdrowotna
to działania mające na celu
zapobieganie chorobom, poprzez ich wczesne wykrycie i leczenie.
WHO (Światowa Organizacja Zdrowia)
Czy dostrzegacie różnicę?
A na zakończenie dwa cytaty:
„Zadbaj o swoje ciało. To jedyne miejsce, jakie masz do
życia.”
Jim
Rohn
„Wszyscy
mamy wybór, możemy starać się jakoś żyć
lub
zaprojektować swoje życie”
Jim
Rohn
życzę miłego dnia z chwilą refleksji :)
niedziela, 6 października 2013
O czym również będę piasć...
Ciało to jedna, a umysł to druga część jednej całości czyli naszego organizmu. Aby czuć się dobrze nie tylko ciało musi być w dobrej formie, ale i nasza psychika. Jedno i drugie maja wzajemny wpływ na siebie czy to nam się podoba czy nie. Nie ma zdrowego ciała gdy mamy zaburzoną psychikę i zdrowej psychiki gdy mamy chore ciało. Mówił już o tym Albert Einstein:
"Przyznaję, że myśli mają wpływ na ciało"
- z niewiedzy jakie w ogóle są masaże i co takiego można zyskać korzystając z nich
- z przekonania, że nie są one nam potrzebne bo nic nas przecież nie boli
- z przekonania, że masaż jest równoznaczny z rehabilitacją, na którą przecież kieruje lekarz
- z braku akceptacji własnego ciała
- a nawet z przekonań religijnych
Na początek zachęcam do zajrzenia do Akademii Psychologii Sukcesu, z której zasobów również sama korzystam.
Znajdziecie tam przede wszystkim informacje na temat co i dlaczego przeszkadza nam być szczęśliwymi i cieszyć się życiem. Ale to nie wszystko...znajdziecie też informacje co możecie z tym zrobić, a nawet dostaniecie do tego odpowiednie narzędzia. Do Was będzie należało tylko działanie :-). Dodam jeszcze, że zasoby Akademii Psychologii Sukcesu są za darmo!!!
Rewolucyjne odkrycie naukowców – wpływ myślenia na komórki i geny
Przeczytałam dzisiaj artykuł i polecam wszystkim, aby go przeczytali. Bardzo jestem ciekawa co Wy na to. Napiszcie co na ten temat myślicie.
Rewolucyjne odkrycie naukowców – wpływ myślenia na komórki i geny
środa, 28 sierpnia 2013
Masaż działa tak jak leki przeciwzapalne
Tym razem dzielę się tym na co natrafiłam w Internecie...jak dla mnie jest to potwierdzenie moich osobistych doświadczeń, ale Wy oceńcie to sami.
Terapia masażem powoduje wyłączanie działania genów odpowiedzialnych za stany zapalne, a włączanie tych genów, które ułatwiają proces zdrowienia mięśni - wynika z najnowszego badania kanadyjskich uczonych z uniwersytetu McMaster.
Jak wynika z publikacji zamieszczonej w dzienniku "Science Translational Medicine", wszystko zaczęło się od kontuzji, której doznał podczas wakacji pracujący na McMaster Mark Tarnopolsky, badacz zajmujący się neurometabolizmem. W trakcie rehabilitacji korzystał również z masażu, który bardzo mu pomógł. Zaintrygowało go to tak bardzo, że postanowił wytropić mechanizm czyniący z masażu tak skuteczną metodę terapii.
"Choć znane są dowody, że masaż może zmniejszyć ból mięśniowy, kwestią nieznaną było w jaki sposób masaż wpływa na funkcjonowanie na poziomie komórkowym" - napisali autorzy badania.
Do badań wykorzystano 11 młodych mężczyzn, skłonnych poświęcić się dla dobra nauki - mieli trenować na rowerze tak intensywnie, by efektem było zmęczenie i ból mięśni. Dziesięć minut po ostrym treningu pojawiał się masażysta, a potem przychodził znów 2,5 godziny później. Masował jednak tylko jedną nogę każdego z ćwiczących. Zaś badacze analizowali próbki tkanki mięśniowej, nie wiedząc jednak, z której nogi pochodzą tkanki. Wiedział to tylko masażysta, dla zapewnienia obiektywizmu badań.
Naukowcy wiedzą, że ćwiczenia uaktywniają geny związane z procesami zapalnymi oraz odnowy tkanek. Zaskoczyły ich jednak genetyczne wyniki masażu. Próbki tkanki z masowanych nóg miały aż o 30 proc. więcej PGC-1alpha, białka, które pomaga w budowie mitochondriów, czyli tych części komórek, które z żywności produkują energię. Z drugiej strony próbki z masowanych mięśni miały trzy razy mniej, niż te pochodzące z mięśni pozostawionych bez terapii, NfkB, który uaktywnia geny odpowiedzialne za stan zapalny - podsumowali w "Science Translational Medecine". Sposób, w jaki na poziomie komórkowym oddziałuje masaż jest taki, jak leków przeciwzapalnych.
Natomiast, co wynika również z badania, nie znaleziono żadnych dowodów na to, że masaż pomaga wyeliminować kwas mlekowy z mięśni, czyli - zakwasy.
"Właściwie to można mieć ciasteczko i zjeść ciasteczko" - podsumował Tarnopolsky. "Na pewno będę częściej korzystał z masaży" - dodał.
Jak komentowali internauci, to wyjątkowo nieciekawe wyniki badań z punktu widzenia firm farmaceutycznych, zarabiających duże pieniądze m.in. właśnie na lekach przeciwzapalnych.
PAP - Nauka w Polsce
Terapia masażem powoduje wyłączanie działania genów odpowiedzialnych za stany zapalne, a włączanie tych genów, które ułatwiają proces zdrowienia mięśni - wynika z najnowszego badania kanadyjskich uczonych z uniwersytetu McMaster.
Jak wynika z publikacji zamieszczonej w dzienniku "Science Translational Medicine", wszystko zaczęło się od kontuzji, której doznał podczas wakacji pracujący na McMaster Mark Tarnopolsky, badacz zajmujący się neurometabolizmem. W trakcie rehabilitacji korzystał również z masażu, który bardzo mu pomógł. Zaintrygowało go to tak bardzo, że postanowił wytropić mechanizm czyniący z masażu tak skuteczną metodę terapii.
"Choć znane są dowody, że masaż może zmniejszyć ból mięśniowy, kwestią nieznaną było w jaki sposób masaż wpływa na funkcjonowanie na poziomie komórkowym" - napisali autorzy badania.
Do badań wykorzystano 11 młodych mężczyzn, skłonnych poświęcić się dla dobra nauki - mieli trenować na rowerze tak intensywnie, by efektem było zmęczenie i ból mięśni. Dziesięć minut po ostrym treningu pojawiał się masażysta, a potem przychodził znów 2,5 godziny później. Masował jednak tylko jedną nogę każdego z ćwiczących. Zaś badacze analizowali próbki tkanki mięśniowej, nie wiedząc jednak, z której nogi pochodzą tkanki. Wiedział to tylko masażysta, dla zapewnienia obiektywizmu badań.
Naukowcy wiedzą, że ćwiczenia uaktywniają geny związane z procesami zapalnymi oraz odnowy tkanek. Zaskoczyły ich jednak genetyczne wyniki masażu. Próbki tkanki z masowanych nóg miały aż o 30 proc. więcej PGC-1alpha, białka, które pomaga w budowie mitochondriów, czyli tych części komórek, które z żywności produkują energię. Z drugiej strony próbki z masowanych mięśni miały trzy razy mniej, niż te pochodzące z mięśni pozostawionych bez terapii, NfkB, który uaktywnia geny odpowiedzialne za stan zapalny - podsumowali w "Science Translational Medecine". Sposób, w jaki na poziomie komórkowym oddziałuje masaż jest taki, jak leków przeciwzapalnych.
Natomiast, co wynika również z badania, nie znaleziono żadnych dowodów na to, że masaż pomaga wyeliminować kwas mlekowy z mięśni, czyli - zakwasy.
"Właściwie to można mieć ciasteczko i zjeść ciasteczko" - podsumował Tarnopolsky. "Na pewno będę częściej korzystał z masaży" - dodał.
Jak komentowali internauci, to wyjątkowo nieciekawe wyniki badań z punktu widzenia firm farmaceutycznych, zarabiających duże pieniądze m.in. właśnie na lekach przeciwzapalnych.
PAP - Nauka w Polsce
piątek, 2 sierpnia 2013
Stopy są naszą wizytówką...
Nasze stopy są zadziwiającą strukturą. Na podstawową konstrukcję każdej z nich składa się 26 kompatybilnie ukształtowanych kości, połączonych pasmami wiązadeł. Jest to konstrukcja bardzo mocna. Na tyle mocna, że potrafi przenieść ciężar całego ciała i jednocześnie zaskakująco elastyczna. Stopa potrafi wykonywać wiele złożonych ruchów. Jej sprawność jest możliwa dzięki działaniu wielu małych stawów, a także 30 maleńkich mięśni w stopie i większych mięśni nogi.
W każdej stopie znajduje się ok. 70 000 zakończeń nerwowych,
dzięki czemu jest to część ciała bardzo wrażliwa na dotyk. Poprzez ich pobudzanie
można wpłynąć na powiązane z nimi części
ciała. Stopa obfituje również w naczynia krwionośne. Prawidłowy powrót krwi
żylnej do serca zależy od działania mięśni nóg i samej stopy.
Nasze obydwie stopy są nie tylko miniaturowym odbiciem
całego ciała, z wszystkimi narządami i rejonami. Odzwierciedlają również nasz aktualny
stan psychiczny i podpowiadają jaki mamy stosunek do samych siebie, jak do tej
pory stąpaliśmy przez życie. Można je porównać do wizytówek, z których da się odczytać
różne stany chorobowe. Przekazują również pierwsze wyobrażenie o naszych
silnych stronach oraz o słabych punktach organizmu. Wiele zewnętrznych i
wewnętrznych obciążeń, które muszą znosić nasze stopy, zostaje w nich zapisane
i po pewnym czasie ujawnia się pod postacią widocznych, a niekiedy nawet
wyczuwalnych zmian.
Widoczne lub wyczuwalne zmiany na stopach można podzielić na
dwie grupy: jedne są efektem działania zewnętrznych czynników mechanicznych i
mogą, ale nie muszą być oznaką zmian chorobowych w określonym narządzie. Drugi typ
zmian może być oznaką zaburzeń czynności narządów powiązanych z daną strefą.
Czytanie ze stóp wymaga wieloletniego doświadczenia, aby nie
były wyciągane przedwczesne lub fałszywe wnioski. Dlatego też, do dokładnego
rozpoznania i konkretnego leczenia problemów zdrowotnych należy wybrać
doświadczonego refleksoterapeutę.
Jak wspomniałam już w poprzednim poście, stopy i oddziaływanie
na nie poprzez masaż reflektoryczny mogą być świetną profilaktyką naszego
zdrowia.
Ale o tym już
następnym razem…
sobota, 27 lipca 2013
Refleksologia... Ale o czym ty do mnie mówisz?
W trakcie dzisiejszej rozmowy ze znajomą wypowiedziałam
słowo „refleksologia”, na co Ona z ogromnym zdumieniem zapytała: „a co to jest
refleksologia?”… Zapytałam więc czy wie co to jest akupresura, punkty
akupresurowe… na jej twarzy pojawiło się nieme pytanie: „ale o czym ty do mnie
mówisz?”… Uświadomiłam sobie wtedy, że metody te nie są aż tak wszystkim znane
jakby mi się wydawało.
Postanowiłam więc trochę temat przybliżyć zaczynając od
refleksologii.
Czym jest
refleksologia?
Refleksologia jest nauką zajmującą się zasadami pracy
refleksów znajdujących się na stopach i dłoniach oraz uszach. Jako strefy
reflektoryczne określa się małe obszary skóry odpowiadające określonym częściom
ciała i narządom mające przez impulsy nerwowe łączność z całym ciałem.
Oddziaływanie na wyżej wymienione refleksy jest naturalną
metodą leczenia i profilaktyki. Jest terapią holistyczną, której zadaniem jest
przywrócenie równowagi całemu organizmowi.
Omawiając dalej tą metodę skupię się na stopach, gdyż
właśnie to na nich najczęściej wykonuje się zabiegi. Większość refleksów mieści
się na podeszwach. Część jednak znajduje się na grzbietach stóp i krawędziach.
W ogólnym założeniu prawa stopa powiązana jest z prawą połową ciała, lewa zaś z
lewą. Niektóre jednak narządy mamy pojedyncze, toteż związane z nimi refleksy
znajdziemy tylko na jednej stopie.
Jak wygląda rozłożenie stref reflektorycznych na stopach
przedstawia poniższe zdjęcie.
Podobną mapę ciała zawierają także dłonie, ale ponieważ nie
reagują tak mocno jak stopy, wykorzystuje się je gównie w autoterapii.
Masaż stref reflektorycznych opiera się nie tylko na połączeniach
nerwowych, ale także na połączeniach energetycznych między stopami, a
określonymi obszarami ciała, narządami i ich czynnościami. Masaż taki, podobnie
jak inne formy masażu, działa najpierw rozluźniająco, uspokajająco i harmonizująco. Dzięki rozluźnieniu polepsza się ukrwienie całego ciała, co
wpływa na wzmocnienie czynności narządów i wspomaga ich regenerację. Poza tym
masaż tego typu oddziałuje bezpośrednio na przyporządkowane strefom narządy.
Refleksoterapia doskonale nadaje się do leczenia zaburzeń
zdrowia związanych z nadmiernym napięciem nerwowym, stresem i długotrwałym
obciążeniem psychicznym. Sprawdza się przede wszystkim w dolegliwościach
psychosomatycznych, w zaburzeniach, których przyczyną jest zakłócenie równowagi w przepływie energii życiowej, a wobec których współczesna medycyna
konwencjonalna jest bezradna.
Masaż stref reflektorycznych jest również świetną metodą
profilaktyki. Mobilizuje organizm do samouzdrawiania stwarzając w ten sposób
odpowiednie warunki do utrzymania dobrego samopoczucia fizycznego, psychicznego
i duchowego.
Muszę jeszcze dodać, że zabieg taki jest bardzo przyjemny.
Takie zwroty mam od swoich klientów, którzy po masażu reflektorycznym stóp
czują się wręcz błogo, jakby mieli wymasowane całe ciało, a nogi nic nie ważyły. Potwierdzam to w 100%
na podstawie własnych doświadczeń.
Następnym razem napiszę coś więcej o samych stopach...
Subskrybuj:
Posty (Atom)